Mój ojciec od zawsze miał bardzo specyficzne poczucie humoru. Zdarzało nam się czasem nie mieć w szafie żadnej skarpetki do pary, czy osłodzić pomidory na kanapce.
Rabat od producenta oświetlenia
Żarty były raczej uciążliwe, na szczęście z biegiem lat najwyraźniej znudziły się głowie rodziny, gdyż ustały prawie zupełnie. Niedawno jednak kolejny raz oglądać mogliśmy bardzo efektowny spektakl przygotowany przez rodziciela. Ofiarą stała się jego siostra. Rodzice organizowali jakieś spotkanie, kiełbaski skwierczały na grillu, siłą rzeczy tatę kusił jakiś żart. Kiedy się ściemniło ciocia zaczęła się przechwalać , że w jej ogrodzie od niedawna jest nowa, wspaniała oprawa oświetleniowa. Znajomy, profesjonalny producent oświetlenia dał jej jakiś rabat i cały ogród oświetla wspaniała oprawa najazdowa. Wszyscy słuchali tego z lekkim znudzeniem, a tata na chwilę zniknął. Kątem oka widziałem, że wrócił z pilotem, wiedziałem też, że taras od niedawna pokrywa kostka brukowa led, czego jednak zupełnie nie widać w ciągu dnia. Ciocia wyraziła niezadowolenie z faktu, że w naszym ogrodzie panuje ciemność i łatwo jest się potknąć idąc do łazienki, po czym wstała, aby właśnie to uczynić. W tym momencie mój ojciec zaczął przedstawienie. Kiedy tylko stopa cioci dotknęła kostki, tata za pomocą pilota rozświetlił ją lekko demoniczną czerwienią. Przerażona kobieta odskoczyła, niczym od ognia na inną kostkę, która natychmiast zapłonęła tym samym, krwistym kolorem. Pisnęła przestraszona i już chciała uciekać, kiedy usłyszała nasz śmiech.
Obraziła się nieco słysząc wyjaśnienia, ale kiedy emocje opadły przyznała, że nasz ogród także jest oświetlony w bardzo ciekawy sposób. Pierwszy raz żart taty tak bardzo mi się podobał.