detektor promieniowania

Detektor promieniowania i badanie historyczne

Historia to temat który bardzo mnie interesuje. Szczególnie lubię okres starożytności w Egipcie i innych krajach. Dla mnie piramidy i historie faraonów są po prostu tak wciągające, ze nie mogę się od nich oderwać. Ostatnio oglądałam fascynujący program dotyczący najnowszego znaleziska z tego okresu.

Detektor promieniowania niczego nie wykazał

detektor promieniowaniaNa początku nie spodziewali się niczego ciekawego. Archeolodzy szukali ruin zagubionego miasta, opisywanego w kronikach. Nie mogli jednak na nie trafić. Detektor promieniowania, wykrywacze metalu czy inne podobne urządzenia niczego nie wykazywały. Nagle jednak okazało się, ze znaleźli kawałek jakiegoś glinianego naczynia. A zatem ktoś tu mieszkał i zapewne była tu wioska. Zaczęli szukać w tym miejscu. Przy okazji przeprowadzili analizę saxs, czyli taką z użyciem promieni rentgenowskich. Dzięki temu dowiedzą się co nieco na temat znaleziska, a nie zniszczą go żadnymi środkami chemicznymi, ani badaniem mechanicznym. Analiza waxs jest często stosowana przy takich znaleziskach. Oglądanie tego jak do tego wszystkiego dochodziło było dla mnie fascynujące. Potem stopniowo archeolodzy odkrywali po kolei także inne rzeczy. Przydawał im się spektrometr masowy, bo on wykryje i zbada praktycznie każde znalezisko, zarówno to współczesne jak i historyczne. Od razu widać wtedy z czym ma się do czynienia.

Bardziej dokładna może się okazać analiza ftir, czyli taka z użyciem promieni podczerwonych. One również nie zniszczą znaleziska, a przecież fizyka chemiczna dobrze współpracuje z archeologami. Tam określenie wieku czy materiału jest rzeczą kluczową. Dobrze, ze nauka ze sobą współpracuje dla lepszych efektów.